Wiele osób ma staroświeckie upodobania i ogromnie lubi piece węglowe. Posiadają one bowiem specyficzny urok, którego są pozbawione kaloryfery. Można godzinami siedzieć przy piecu węglowym, wpatrując się w ogień, słuchając jego trzasków oraz grzejąc przy nim zmarznięte ciało. Jeżeli zaś napalimy w piecu nie tylko węglem, ale też pachnącym drewnem, gałązkami choinki czy też szyszkami, w pokoju rozniesie się cudowny zapach. Przy piecu wygodnie się siedzi z książką, ale można tez przy nim rozmawiać. Kafle, jakimi wykłada się często piece, bardzo długo trzymają ciepło i dlatego nawet kilkanaście godzin po rozpaleniu można się do nich przytulić i ogrzać. Złą stroną pieców węglowych jest konieczność kłopotliwego i brudzącego palenia w nich. Dlatego też część osób rezygnuje z nich na rzecz innego typu ogrzewania, na przykład gazowego czy elektrycznego. Z pewnością jednak opalanie mieszkania węglem okazuje się znacznie tańsze. Jest to z pewnością duży atut pełnych uroku, aczkolwiek sprawiających kłopot pieców węglowych.